Dzisiaj rozegraliśmy kolejne spotkanie domowe . Naszym przeciwnikiem był UKKS Katowice. Mecz od samego początku bardzo emocjonujący. Nasze zawodniczki napierały na bramkę przeciwnika i skutecznie grały na ich połowie, stwarzały wiele sytuacji bramkowych, których nie wykorzystaliśmy. Chwila nieuwagi i tracimy bramkę, ale to nie zraziło naszych dziewczyn, które walczyły o każdą piłkę co się opłaciło Do wyrównania doprowadza Agata , która po świetnym dryblingu oddaje strzał do bramki. To nas napędziło i mimo wysokiego tempa nie zwalniamy i dalej napieramy na bramkę przeciwnika. Niestety, przeciwnik wykorzystał swoją szanse i tracimy drugą bramkę w tym spotkaniu i z takim wynikiem kończymy pierwszą połowę. Dziewczyny głodne kolejnej bramki narzuciły bardzo wysokie tempo gry, było widać, że przeciwnik momentami zwalniał swoją grę co staraliśmy się wykorzystać, niestety tracimy kolejną bramkę tym razem z rzutu wolnego. To nas jednak nie zniechęciło, bo po świetnej akcji zespołowej zakończonej indywidualną akcją, na listę strzelczyń wpisuje się kapitan naszego zespołu Kinga strzelając piękną bramkę w ,,samo okienko”. To sprawiło, że chcieliśmy jeszcze więcej w wykonaniu naszych zawodniczek, ale nasze plany pokrzyżował przeciwnik skutecznie wykorzystując swoje szanse zdobywając jeszcze dwie bramki. Brawa dla całego zespołu, za walkę przez cały mecz, zdecydowanie częściej chcemy oglądać spotkania w takim wykonaniu

KKS Wisła Skoczów : (1:2) UKKS Katowice

Trener Klaudia Bogacka: ,,Dzisiaj zabrakło nam trochę szczęścia przy finalizacji akcji, ale mimo tego nasze dziewczyny zagrały na prawdę świetne spotkanie, to ile akcji stworzyły, grając na wysokiej intensywności zasługuje na uwagę i brawa. Zdecydowanie będziemy pracować, żeby w końcu wykorzystywać stworzone sytuacje, bo gdyby tak było wynik byłby odwrotny. Szkoda bramek straconych w ten sam sposób, po tych samych błędach, ale wyciągniemy z tego wnioski i poprawimy co trzeba. Dzisiaj dziewczyny pokazały co to jest jedność w zespole, chęć zwycięstwa i walka do końca. Na prawdę słowa uznania dla każdej z nich, za to że ciągle walczą w momentach, gdy inni by się już poddali.”