Podsumowanie sezonu futsalowego 2023/24

Niedawno zakończył się dla nas debiutancki sezon w I Lidze PLF naszego futsalowego zespołu, który można uznać za niełatwy i na pewno pewien niedosyt pozostał. Dwa tygodnie temu awans do Ekstraligi w barażach uzyskał zespół z Częstochowy – AZS Akademia Jana Długosza.

Choć były mecze, w których nam nie wychodziło to dziewczyny potrafiły walczyć do końca i pozostawić serce na boisku. Liczba bramek zdobytych przez nasz zespół wyniosła 26. Każda z nich została zdobyta po wspaniałych akcjach zespołowych czy indywidualnych. Najlepsze spotkanie jakie dziewczyny rozegrały w tym sezonie to pojedynek rewanżowy z MTS Knurów, gdzie z 0:5 wyszły na prowadzenie 6:5 by ostatecznie zremisować 6:6! Nasze dziewczyny pokazały, że znalazły się w I Lidze nie przez przypadek i potrafią grać dobry futsal. Niewiele brakowało by 3 punkty zostały w Skoczowie, tu zabrakło doświadczenia. Końcowa klasyfikacja bramkostrzelnych zawodniczek przedstawia się tak:

  1. PONIKIEWSKA Anna – 11 bramek
  2. KOZIEŁ Wiktoria – 8 bramek
  3. BOGACKA Klaudia – 2 bramki
  4. MRÓZ Kinga – 2 bramki
  5. KARWOT Anna – 1 bramka
  6. NIEWIŃSKA Nikola – 1 bramka
  7. SKURZOK Nikola – 1 bramka

Obrona w tym sezonie nie była najlepsza, ale od samego początku rywalizacji ligowej zmagaliśmy się z brakiem bramkarki. W tym sezonie zabrakło naszej podstawowej zawodniczki między słupkami – Weroniki Salamon, której zawdzięczamy wiele, dzięki jej poświęceniu i zaangażowaniu podczas rozgrywek w II Lidze PLF – na jesień mogliśmy się cieszyć grą w I Lidze PLF. Zmagała się ona z poważną kontuzją kolana, ale na szczęście wraca już do zdrowia i w nowym sezonie zobaczymy ją na parkiecie. Ta sytuacja zmuszała nas do tego, że część meczy broniła typowo trawiasta bramkarka Karolina Stylok, która świetnie sobie radziła, lecz nie mogła być na wszystkich meczach. Do bramki stawały również zawodniczki z pola. W końcowej fazie rozgrywek bramki broniła trenerka Sonia Gustowska, która jak podkreśliła na sam koniec rozgrywek „to nie miejsce dla trenera, nie da się grać i prowadzić drużyny”. Fakt, miało to potem przełożenie na grę dziewczyn i stratę kolejnych bramek wynikających ze złego ustawienia taktycznego, którym z ławki łatwiej zarządzać. Mierzyliśmy się z brakiem rezerwowych, a i tak przy dwóch zmianach potrafiliśmy nie przegrać spotkania dwucyfrowo i zdobyć dodatkowo przy tym bramki honorowe. Niestety ponieśliśmy przez to straty kadrowe – poważną kontuzję odniosła Klaudia Bogacka, która nie zagra w nowym sezonie, czeka ją długa rehabilitacja. Im bliżej końca sezonu, tym nasza kadra rozrastała się, a siły na mecz były coraz większe.

Do zespołu w trakcie rozgrywek dołączyły nowe twarze, które rozpoczęły swoją przygodę z futsalem: Karolina Chrapek, Paulina Nosal, Karolina Konieczny – odnalazły się w tym świecie doskonale, na jesień wyjdą na parkiet jeszcze bardziej pewne swoich umiejętności. Dużym wzmocnieniem okazał się powrót do gry naszych wychowanek, na początku sezonu Nikoli Skurzok, a w drugiej połowie Karoliny Stannej. Przez cały sezon na parkiecie wystąpiło 21 zawodniczek: Klaudia Bogacka, Anna Karwot, Paulina Nosal, Karolina Stanna, Karolina Konieczny, Anna Ponikiewska, Wiktoria Kozieł (kapitan zespołu), Kamila Makula, Karolina Chrapek, Sonia Gustowska, Daria Warsińska-Duda, Kinga Mróz, Zuzanna Parchańska, Karolina Stylok, Dominika Dytko, Weronika Homel, Nikola Skurzok, Oliwia Kąsek, Nikola Niewińska, Zuzanna Przeciszewska, Kinga Przeciszewska.

Trenerka naszego zespołu Sonia Gustowska podkreśliła, że „przed nami sporo pracy. Dziękuję dziewczynom za ogromne zaangażowanie, poświęcenie i walkę. KKS Wisła to kolektyw, który przezwyciężył każdy zły moment w tym sezonie. Ciężkie zmagania pokazały ile nam brakuje, ale również zobaczyliśmy, że mamy realne szanse na to by rywalizować z najlepszymi. Musimy lepiej przygotować się taktycznie przed nowym sezonem. Dlatego też podjęłam decyzje o przystąpieniu do specjalistycznego kursu trenerskiego. Aplikuję na kurs UEFA Futsal B, chcę przekazać dziewczynom jak najlepsze rozwiązania, a to wymaga pogłębienia wiedzy w zakresie futsalu. Patrzę optymistycznie na kolejny sezon i wiem, że dany nam czas, przepracujemy solidnie.

Łącznie straciliśmy 98 bramek, co dało nam ujemny bilans bramek -72. Rozegraliśmy 12 spotkań i zdobyliśmy jeden punkt, a także 4 żółte kartki – na tle innych zespołów wypadamy fair play. Podsumowanie może przytłaczać, ale widzimy światełko w tunelu. W końcu po dwóch latach rywalizacji w II Lidze, znaleźliśmy się w I Lidze. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. „Wisełki” są pracowite i głodne sukcesów, a działacze cierpliwi i wspierający – dotrzemy do stacji awans – potrzebujemy czasu, adaptacji do innego poziomu.

Posiadamy stabilny trzon zespołu, który potrafi zaskoczyć i walczyć w trudnych warunkach. Co najważniejsze 90% składu stanowią NASZE WYCHOWANKI! W kolejnym sezonie wyjdziemy w liczniejszym gronie na parkiet. Jako klub postawiliśmy na rozwój futsalu w naszej małej miejscowości. Nawiązujemy do naszych korzeni, gdzie w sezonie 2007/2008 graliśmy na najwyższym poziomie rozgrywkowym w futsalu. Jesteśmy w trakcie poszukiwania głównego sponsora dla zespołu futsalowego, tak by w nowym sezonie dziewczyny dumnie reprezentowały swoją małą ojczyznę.

Dziś chcemy profesjonalnej drużyny i czynimy wszelkie starania by to urzeczywistnić. Pierwszym krokiem była decyzja o całorocznym treningu futsalowym, a także zapewnieniu odpowiednich warunków treningowych – ich częstotliwość, sprzęt, odzież – profesjonalizacja, w końcu gramy na poziomie centralnym. Dużym impulsem i otwarciem drogi do Ekstraligi byłaby budowa pełnowymiarowej 40m x 20m hali sportowo-widowiskowej w Skoczowie, która dla Skoczowian byłaby nie tylko areną sportową, ale również miejscem wydarzeń kulturalnych. Na to musimy niestety zaczekać i mieć nadzieję, że kiedyś to nastąpi.

Posiadamy niezwykle utalentowaną młodzież, piętnastolatki, które w drugiej połowie sezonu zadebiutowały na parkietach I Ligi. Trzeba przyznać, że Kinga Mróz (2 bramki) oraz Zuzanna Parchańska dużo wniosły i wzmocniły zespół. Obie dziewczyny weszły w rozgrywki bez kompleksów i z meczu na mecz pokazywały na co je stać. W klubie są kolejne zawodniczki, które szykują się już do debiutu w nowym sezonie. Czy będą zewnętrzne wzmocnienia? Jeżeli chcemy wspinać się w tabeli, odpowiedź brzmi – tak!

Dziękujemy Gminie Skoczów za wspieranie naszych piłkarek i możliwość rozwoju. Chcielibyśmy grać przed skoczowską publicznością w „NASZYM DOMU”. Póki co korzystamy z hali sportowej w Górkach Wielkich, za co serdecznie dziękujemy dyrektorowi Szkoły Podstawowej im. T. Kościuszki panu Marcinowi Janasikowi za okazaną pomoc i zrozumienie.

Dziękujemy naszym kibicom, którzy wspierali nas w trudnych chwilach, a także w tych radosnych.

Do zobaczenia w nowym sezonie 2024/2025!

P