Wczoraj na wyjeździe mierzyliśmy się z RKS Raków Częstochowa S.A.. Początek meczu rozpoczął się na prawdę dobrze, nasze zawodniczki narzuciły tempo gry i skutecznie rozgrywały piłkę na połowie przeciwnika mocno napawając optymizmem na dalszą część spotkania. Dzięki pressingowi pod bramką przeciwnika wypracowaliśmy świetną okazję na zdobycie pierwszej bramki w meczu, ale zawiodła skuteczność w finalizacji. Niestety nasze przeciwniczki odpierały nasze ataki i zdobyły w pierwszej połowie spotkania 6 bramek. Druga połowa spotkania to dalsze naciski pod naszą bramką, które niejednokrotnie udało się nam wybronić, mimo tego przeciwnik umieszcza jeszcze 5 razy piłkę w naszej bramce. Brawa dla naszych zawodniczek za walkę i poświęcenie, bo zawsze niezależnie od sytuacji starają się dać z siebie %, a czasami nawet i więcej. Niezależnie od sytuacji zawsze trzymamy za nie . Mecz był również debiutem dla naszej nowej zawodniczki Nataszy, której życzymy powodzenia w kolejnych meczach

RKS Raków Częstochowa S.A. : (6:0) KKS Wisła Skoczów

Trener Klaudia Bogacka: ,,Pierwsze 15 minut w naszym wykonaniu na prawdę świetne, dziewczyny robiły to co założyliśmy, niestety szybka strata 2 bramek z rzędu trochę podcięła nam skrzydła i mimo walki traciliśmy kolejne bramki. Dziewczyny zawsze dają z siebie wszystko, było widać, że jest to dla nich trudny mecz. Warto zaznaczyć, że dziewczyny niejednokrotnie skutecznie odpierały ataki przeciwnika, stwarzając sobie czasem okazję do zdobycia bramki. Na pewno będziemy pracować nad strefą mentalną naszych zawodniczek, po to by w każdym meczu pokazały wszystkie swoje umiejętności, a przede wszystkim, żeby uwierzyły w siebie tak jak ja w nie wierze. Niezależnie od wyniku, brawa dla dziewczyn, że mimo trudnych chwil nie poddają się i grają dalej.”