Wczoraj w meczu wyjazdowym zmierzyliśmy się z KKS Górnik Zabrze. Jeszcze przed meczem było widać pozytywne nastawienie naszych zawodniczek na grę i chęć zwycięstwa Niestety pierwsza połowa spotkania słaba w naszym wykonaniu, brak organizacji taktycznej w przejściu do obrony, którą założyliśmy na to spotkanie , nie została zrealizowana co przełożyło się na stratę dziewięciu bramek w pierwszej części meczu. Druga połowa to zupełne przeciwieństwo do naszej gry z pierwszej połowy, dziewczyny świetnie broniły, stwarzały sobie sporo sytuacji bramkowych i przede wszystkim grały zespołowo. W tej części tracimy tylko 2 bramki, a jednocześnie stworzyliśmy o wiele więcej sytuacji niż na początku meczu. A w ostatniej akcji meczu to słupek uratował nasze przeciwniczki od straty bramki. Właśnie takie spotkania chcemy oglądać jak wyglądała druga połowa, mimo straty wielu bramek dziewczyny się nie poddały i grały do samego końca za co należą im się brawa.

KKS Górnik Zabrze : (9:0) KKS Wisła Skoczów

Trener Klaudia Bogacka: ,,W pierwszej połowie nie poradziliśmy sobie z założeniami w przejściu do obrony, ale też rozumiem dziewczyny, że ciężko realizować założenia których nie są w stanie przepracować zespołowo na treningach tak jak bym tego chciała. Za to druga połowa w ich wykonaniu napawa optymizmem, widać ogromny postęp mentalny, który przekłada się na grę. Nie zrażają się wynikiem i nadal starają się dać z siebie wszystko i w mojej opinii było to widać w tej drugiej połowie. Już atmosfera przed meczem i podczas rozgrzewki była na zupełnie innym poziomie niż w poprzednich spotkaniach, więc zmierzamy w dobrą stronę. Mimo przegranej, niektóre osoby miały okazję pokazać się na prawdę z dobrej strony grając na nowych pozycjach, co na pewno będę brała pod uwagę w kolejnym meczu, jak i przygotowaniach do kolejnego sezonu.”