„Dziewczyny bardzo dobrze się spisały” – wywiad z Trenerką – podsumowanie rundy jesiennej.

1. Jak Trenerka ocenia rundę jesienną sezonu 2015/2016 w wykonaniu drużyny „Wisełek”?
.

Wyniki uzyskane przez zespół są zadowalające.
W porównaniu do poprzedniego sezonu jest to ogromny skok na przód. Dziewczyny spisują się coraz lepiej, a nabywane doświadczenie oraz praca na treningach daje dobre rezultaty, ale stać je zdecydowanie na jeszcze więcej.

2. Które drużyny będą najmocniej liczyły się w walce o awans do II ligi?

Zdecydowanie w walce o baraże i możliwość awansu liczą się w tej chwili tylko cztery zespoły. Istebna, Wilcza, Tychy oraz „Wisełki”. Mecze na szczycie pokazały, że zwycięzcą zostanie zespół, który popełni mniej błędów, a jak wiemy to nie raz zaważyło na uzyskaniu cennych trzech punktów.

3. Czy są w drużynie zawodniczki, które zasługują na pochwałę po rundzie jesiennej?

Wszystkie dziewczyny, które w drużynie „Wisły” występowały zasługują na słowa uznania, bo miały większy lub mniejszy wkład w osiągnięty rezultat. Na indywidualne oceny poczekajmy do zakończenia sezonu.

4. Czy klub planuje pozyskanie nowych zawodniczek?

Stawiamy przede wszystkim w tej chwili na szkolenie dzieci i młodzieży. Zespoły U12 i U9 w przyszłości będą zasilały zespół ligowy, a obecnie w kadrze A staramy się pozyskiwać zawodniczki doświadczone, aby te młodsze miały się od kogo uczyć. Dla pierwszego zespołu najważniejszy jest wynik, a więc staramy się go wzmacniać w miarę możliwości.

.

5. Jaki mecz w tej rundzie był dla drużyny najtrudniejszy? najgorszy? najlepszy?

.

Zdecydowanie najciekawszym spotkaniem okazała się potyczka z UKS Istebna gdzie przegrałyśmy 1:0, mimo znaczącej przewagi. Ten mecz był szybki, techniczny i pełen zwrotów akcji – kibicom mogło się podobać. Mecz z LKS Wilcza był słabszy – mój zespół był nieco zagubiony, ale najgorsze spotkanie zostało rozegrane z UKS Gamów – gra z przeciwnikiem nastawionym głównie na obronę, a wręcz „autobus” nie należy do przyjemnych, plus nieskuteczność w ataku.

6. Jaki postawiono przed Trenerką i zespołem cel na ten sezon?

Celem naszej drużyny jest zająć jak najwyższe miejsce w tabeli i gra w każdym meczu na 100% swoich możliwości. Uważam, że w pierwszej rundzie zespół te cele zrealizował.

7. Jaką ocenę można wystawić poszczególnym formacjom?

Samo ocenianie niewiele tutaj da, ważniejsze jest wyciąganie wniosków ze swojej gry aby dążyć do poprawy jakości i efektywności. Z grą wszystkich formacji jak i całego zespołu było różnie, lecz gra w ofensywie chyba sprawiała nam dużo trudności.

8. Jak można potraktować 4 miejsce w tabeli po rundzie jesiennej?

Miejsce tuż za podium daje lekki niedosyt, ale i tak jest to duże osiągnięcie całego zespołu. Przed nami jeszcze runda wiosenna – poczekajmy na efekt końcowy. Chcemy grać lepiej, bardziej zespołowo, efektownie i efektywnie, a wówczas punktów będziemy miały więcej, a i miejsce będzie lepsze.

.

9. Jak będą wyglądać przygotowania do rundy wiosennej?

Przygotowania planuję rozpocząć 11 stycznia 2016 r., które będą trwać do 19 marca kiedy rozegramy pierwszy mecz w rundzie wiosennej z LKS Granicą Ruptawa. Przez 10 kolejnych tygodni trenować będziemy na „Beskidzie”, sztucznym boisku przy SP8 i na boisku Orlik oczywiście w Skoczowie. Rozegramy 3 spotkania kontrolne oraz zaliczymy 2 turnieje halowe.

10. O co KKS Wisła Skoczów będzie walczyć wiosną?

O to samo co w całym sezonie, a cele są nam znane.

11. Jak ocenia Pani swoje obecne podopieczne? Jakie widzi Pani perspektywy przed tą drużyną?

Możliwości indywidualne są duże lecz czy one zostaną wykorzystane to zależy od samych zawodniczek. Moim zadaniem jest tak pokierować zawodniczkami by ich umiejętności w pełni zostały wykorzystane na potrzeby zespołu.

12. Czy przeprowadzone transfery przed sezonem są wystarczające na awans drużyny?

Za wcześnie aby tak daleko planować. Nasz zespół musi się skonsolidować, dojrzeć do realizacji i walki o najwyższe cele. Aby walczyć o awans na pewno kadra musi być liczniejsza.

13. Czy ma Pani w sobie tyle zacięcia i determinacji żeby poprowadzić obecną drużynę do II ligi?

Gra o tak wysokie cele to nie tylko sprawa determinacji jednej osoby, to jest problem bardziej złożony. Wszystko wymaga czasu, lecz sama tego nie zrealizuję – dziewczęta są na dobrej drodze aby to osiągnąć. Potrzebuję współpracowników, którzy będą tak samo zdeterminowani jak i ja w dążeniu do osiągnięcia sukcesu jakim będzie awans do II ligi. Myślę tu przede wszystkim o zawodniczkach i działaczach. Bardzo ważną rolę odgrywają także kibice, dla których przecież gramy.

14. Podsumowując rundę jesienną w kilku słowach…

 

Dziewczyny bardzo dobrze się spisały, ale teraz trzeba ciężko pracować i dalej dążyć do sukcesu.
 
P