Mistrzynie Śląska 2018 – kilka słów o sukcesie…

Zawodniczki postanowiły wypowiedzieć się po sukcesie!

Chodź minęło już 4 miesiące od zakończenia rozgrywek sezonu 2017/2018 to wspomnienia są wciąż żywe po osiągnięciu przez dziewczyny pierwszego sukcesu. Głównie to wychowanki klubu, które swoją ciężką pracą pokazały, że warto trenować do upadłego i walczyć z przeciwnościami. Pamiątkowy puchar otrzymały 06.10 w Zabrzu z rąk przewodniczącej Wydziału Piłki Kobiecej – Agnieszki Pluskoty. Mistrzynie Śląska 2018 podsumowują to co się wydarzyło!

 

ZUZANNA GUZDEK: Ciężko walczyłyśmy i myślę, że na to zasłużyłyśmy. Nie poddawałyśmy się. Walczyłyśmy do „ostatniego gwizdka”. Nie obyło się bez płaczu i kontuzji. Jestem dumna z tego, że zdobyłyśmy mistrzostwo Śląska. Wszystko zawdzięczamy swojej ciężkiej pracy i przede wszystkim naszej trenerce, która nas dopingowała i wierzyła w nas do końca.

NIKOLA SKURZOK: We wrześniu 2017 roku rozpoczęłyśmy zmagania ze Śląską Ligą Młodziczek. Każda z nas się bała, bo było to dla dla nas nowe wyzwanie, do którego bardzo długo się przygotowywałyśmy. Miałyśmy bowiem wspólny cel i wszystkie starałyśmy się do niego dążyć. Grałyśmy, wykorzystując wszystkie założenia taktyczne. Bardzo się cieszyłyśmy, gdy po rundzie jesiennej byłyśmy na trzecim miejscu. Po wielu przemówieniach motywacyjnych naszej trenerki uznałyśmy, że musimy utrzymać pozycję z jesieni. Udało nam się, wyszło nawet lepiej. Po ostatnim meczu w czerwcu, już prawie oficjalnie zostałyśmy mistrzyniami Śląska (trochę czekałyśmy na oficjalną decyzję ŚlZPN). Jestem z nas dumna, bo pomimo nielicznych kłótni, smutków i kontuzji walczyłyśmy do końca i dotarłyśmy prawie na sam szczyt. Łączy nas niezwykła więź, którą wykorzystujemy na boisku.

ADRIANNA SOJKA: Regularność, wysiłek i ciężka praca to cechy bez których tytuł mistrza Śląska byłby dla nas nie realny. Niektóre mecze były bardzo trudne, czasami polały się łzy, ale opłacało się. Pokazałyśmy wszystkim na co nas stać! To co osiągnęłyśmy zawdzięczamy przede wszystkim naszej trenerce, która doprowadziła nas do tego tytułu. Jestem dumna z tego co dokonałyśmy!

ALEKSANDRA KARKOSZKA: Dotarłyśmy do lidera ciężką pracą, dobrym humorem w szatni, determinacją i nauką. Wydaje mi się że warto było spocić i spędzać czas na treningu niż na spotkaniu ze znajomymi. Na początku mieliśmy cel i aby zdobyć podium, zdobywając 1 miejsce nie tylko zdobyliśmy miejsce na podium ale także uznanie innych zespołów. Chciałabym podziękować trenerce za przygotowanie nas kondycyjnie i teoretycznie.

KORNELIA MAŁYJUREK: Zdobywając mistrzostwo Śląska wkładałyśmy bardzo dużo pracy aby tak daleko dojść, były upadki ale i tak czy tak dawałyśmy radę. Na 1 miejsce pracował cały zespół i walczył do samego końca. Na treningach były śmiechy, hihy ale i tak czy tak słuchałyśmy uważnie naszej trenerki, dzięki której tez doszliśmy tak daleko. Każda zawodniczka dawała z siebie więcej niż 100% na treningach jak i na meczu. W klubie zawsze jest poczucie humoru. Każda zawodniczka wspiera swoją koleżankę której coś poszło nie tak. Każda dziewczyna starała się na meczu, aby byli z nas dumni rodzice jak i cały klub. Cieszę się z całego serca ze mogę grać w takim świetnym klubie. Dużo się nauczyłam i nie będę rezygnować z tego co mam i kocham.

MAGDALENA GRYCZ: Nie osiągnęłyśmy tego przez przypadek. Ciężko na to pracowałyśmy. Choć nie wszystko szło po naszej myśli nie daliśmy za wygraną. Dzięki wzajemnemu wsparciu dałyśmy radę. Jestem bardzo dumna, że mimo lepszych i gorszych momentów udało nam się osiągnąć nie tylko mistrzostwo, ale także szacunek i uznanie innych. Chciałabym podziękować trenerce za to że nigdy w nas nie zwątpiła, a dziewczynom za to, że mimo trudności wszystkie walczyłyśmy do końca.

MAGDALENA WOJEWODZIC: Bycie mistrzynią Śląska to wspaniałe uczucie. To podsumowanie naszej ciężkiej pracy oraz waleczności. Tego co się nauczyłyśmy i wspólnie zrealizowałyśmy, jest to potwierdzenie, że trening czyni mistrza.

ESTERA WANAT: Mistrzostwo zdobyliśmy przede wszystkim ciężka pracą, pracą zespołową i wspólna motywacją. „Jeden za wszystkich wszyscy za jednego” myślę, że w naszym zespole to było widać, gdy ktoś coś źle zrobił nikt mu nie wytykał błędów. Między innymi zdobyliśmy to 1 miejsce bo trenerka w nas nie przestawała wierzyć. Pani Sonia nie popuszczała w treningach i w ten sposób też udało nam się zdobyć tego lidera.

ANNA PONIKIEWSKA (Kapitan zespołu): Mistrzostwo zdobyłyśmy ciężką praca. Po mimo bólu walczyłyśmy do końca i nie poddawaliśmy się. Na treningach były śmiechy, ale dzięki Pani trener, naszej obecności na treningach i skoncentrowaniu doszliśmy do Mistrzostwa Śląska.

EMILIA JAWORSKA: Przygotowania do Śląskiej Ligi Młodziczek trwały bardzo długo. Momentami było naprawdę ciężko, ale wszystkie dawałyśmy z siebie wszystko. Z dnia na dzień stawałyśmy się lepsze i byłyśmy coraz bardziej świadome naszej wartości. Nasze więzi zacieśniły się co również wpłynęło na jakość naszej gry. Nie mogę powiedzieć, że nie było żadnych przeszkód bo zdarzyło się kilka przegranych, ale nie poddałyśmy się i walczyłyśmy dalej. Od początku rozgrywek wierzyłyśmy w nasze możliwości. Nie było łatwo, nasze przeciwniczki dawały z siebie sto procent. Wszystkie mecze dały nam nowe doświadczenia i pozwalały dalej się rozwijać. Było ciężko osiągnąć cel, ale dałyśmy rade. Nigdy nie wolno się poddawać i zawsze należy walczyć do końca.

TRENER SONIA GUSTOWSKA:  Pragnę pogratulować dziewczynom wytrwałości w dążeniu do celu. Sukces jest wynikiem ich ciężkiej pracy na treningach i na prawdę super atmosfery w zespole.  Dziękuję za te wszystkie wspaniałe chwile, pełne radości i łez. Dziękuję również za ogromne zaufanie ze strony dziewczyn, jak i podjętą walkę z tyloma przeciwnościami. Dokonały o wiele więcej niż planowano – obrały właściwą drogę – ciężką pracę. Tego im życzę w dalszym rozwoju piłkarskim – nagrody w postaci pięknych chwil zwycięstwa.

 

IMG_3098

IMG_3097

P