1/16 Pucharu Polski w Futsalu nie dla „Wisełek”.

Dziewczęta uległy przeciwniczkom w 1/32 PPF, które pokazały ile trzeba jeszcze się nauczyć by grać na takim poziomie sportowym.

Po zwycięstwie w finale wojewódzkim, nasze dziewczęta zmierzyły się po rozstawieniu na szczeblu centralnym z zespołem grającym na co dzień w I Lidze Futsalu Kobiet – Plon Błotnica Strzelecka. Spotkanie odbyło się w Górkach Wielkich, gdzie dzięki uprzejmości dyrektora szkoły, który przyjął nasz zespół w swoje progi – pozwolił trenować i rozgrywać ligę na hali sportowej SP w gminie Brenna. Niestety dziewczęta nie mogły zagrać „u siebie”, ponieważ dyrekcja jedynej hali w gminie Skoczów, która spełnia wymogi PZPN do rozgrywek na szczeblu centralnym nie wyraziła chęci współpracy. Brak miejsca do treningu, we właściwych warunkach i zdobycie Pucharu Polski na szczeblu ŚlZPN graniczył z cudem. Trenowanie na sztucznej trawie nijak ma się do warunków halowych, a mimo to dziewczęta powalczyły i na tyle ile mogły godnie zaprezentowały się. Dostęp do hali minimum 3 razy w tygodniu to podstawa, aby móc rywalizować z najlepszymi w kraju. „Wisełki” już w listopadzie przystąpią do rozgrywek centralnych i zagrają w I lidze, mamy nadzieję, że otrzymają odpowiednie wsparcie.

Spotkanie rozpoczęto o godz. 11:00 w sobotę 23 stycznia. Od pierwszych minut zapowiadało się bardzo ciekawie, a nasze dziewczęta podjęły wyzwanie walki z przeciwnikiem, który miał zdecydowaną przewagę fizyczną (duża różnica wieku) oraz znacznie większe doświadczenie futsalowe (widać było, że przeciwniczki są zgrane i doskonale wiedzą czym jest futsal). Pierwsza bramka dla przyjezdnych wpadła dopiero w 5 minucie spotkania, mimo to nasze „Wisełki” próbowały, chodź ze słabym skutkiem, ataków na bramkę przeciwniczek. Widać było zdenerwowanie, które wzięło górę, a przeciwniczki wykorzystywały każdy błąd. Po pierwszej połowie (20 minutach) na tablicy wynik niekorzystny 0:5. Futsal to zupełnie inna gra niż rozgrywki na trawie, rządzi się innymi prawami, dlatego jak na debiut w rozgrywkach Pucharowych na poziomie seniorskim (zespołem juniorskim), dziewczęta mimo wszystko wypadły dobrze. Była to lekcja futbolu na poziomie krajowym i dająca do myślenia, jeśli tylko dziewczętom się nie znudzi, to lada moment będą mogły rywalizować z przeciwniczkami na tym poziomie sportowym jak równy z równym. Całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 0:10, a „Wisełki” zdobyły cenny „bagaż” doświadczeń – była walka, serce – zabrakło doświadczenia.

Trener Sonia Gustowska: „Od samego początku podkreślałam, że zgłaszamy się do rozgrywek PPF w celu zdobycia doświadczenia i przeżycia przygody – nie wygrania tej edycji. Rywalizacja tak młodym zespołem, który znacząco odstaje poziomem sportowym i nie ma godnych warunków do trenowania futsalu, nie jest wstanie rywalizować z najlepszymi w kraju. Wygraliśmy województwo, a na poziomie centralnym „posmakowaliśmy” prawdziwej piłki – zdobyliśmy doświadczenie. Mamy plany co do jesieni tego roku i je zrealizujemy – jesteśmy na dobrej drodze do odnowienia swoich korzeni – futsal wraca do Skoczowa. Dziękuję dziewczynom za zaangażowanie i walkę, na sukcesy przyjdzie czas.”

 

KKS „Wisła” Skoczów – LKS „Plon” Błotnica Strzelecka   0:10 (0:5)
Skład: Małujurek/Heller – Skurzok, Wanat, Sztuchlik, Stanna – Grycz, Sojka, Guzdek, Koenig – Ponikiewska, Bogacka, Ochodek, Szuścik

 

P