Młodziczki: Sparing z BTS „Rekord” Bielsko-Biała

Młode „Wisełki” zmierzyły się z bielszczankami – mile spędzony czas i dobry wynik!

W czwartkowe popołudnie, w czasie gdy dziewczęta zwykle trenują na skoczowskim Orliku, tym razem pojechały do Bielska-Białej aby zmierzyć się z miejscowymi dziewczętami. Rozegrano towarzystkie spotkanie 2 x 30 minut po 7 zawodniczek (6 + 1). Sam początek spotkania to wzajemne badanie się – ile przeciwnik pozwoli – dziewczęta ostrożnie rozpoczęły zmagania. Po kilku minutach „Wisełki” wdrożyły zmasowany atak, a wysoki pressing spowodował, że graliśmy na połowie przeciwniczek. Niestety ale długo nie było bramki – wiele niecelnych strzałów, poprzeczki, niewykorzystane sytuacje sam na sam – gdzieś wkradała się nerwowość przy wykończeniu akcji. W końcu dziewczęta się przełamały – pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:2 dla Skoczowa. Gra wyglądała bardzo dobrze, wymiana podań między formacjami, ciekawe zagrania do bocznych sektorów, zespół wymieniał piłkę prawidłowo, lecz brakowało wykończenia. W drugiej połowie „Wiesłki” już na początku zdobyły trzecią bramkę i tu niestety nastąpiło rozluźnienie oraz zbyt duża pewność siebie, co spowodowało utratę dwóch bramek po bardzo prostych błędach w obronie – przeciwniczki wykorzystały je pewnie – wynik 2:3! „Kubeł” zimnej wody i dziewczęta znów zaczęły walczyć dalej, chodź „Rekordzistki” wyraźnie poczuły, że też mogą wygrać ten mecz. Końcówka spotkania to wyrównane widowisko, ale to do „Wisełek” należało ostatnie słowo – zdobyły bramkę zwiększającą przewagę nad przeciwniczkami – 2:4!

Bramki zdobyły: Nikola Starzyk – 2 bramki; Emilia Heller oraz Emilia Jaworska po jednej bramce.

Trenerka S.Gustowska: Dziewczęta pokazały, że umieją walczyć w trudnych chwilach i to od nich zawsze zależy wynik spotkania. Musimy teraz skupić się na wykończeniu akcji – celność pozostawia wiele do życzenia, jeśli chodzi o samą grę to wygląda to bardzo dobrze. Koncentrację musimy zachowywać zawsze do końca – błędy się zdarzają, wyciągniemy z tej lekcji wnioski.

P