Walka z Wilczą!

20.09 „Wisełki” zmierzyły się z silnym zespołem.

W dość pochmurny dzień dziewczęta zmierzyły się z LKS Wilki Wilcza, mimo to były to wyśmienite warunki do rywalizacji. Oba zespoły przystąpiły z mocną kadrą zawodniczą do spotkania. Przeciwniczki były zaskoczone oporem jaki napotkały ze strony „Wisełek”. Od pierwszych minut wysokie tempo gry, kontra za kontrę. Wyrównane spotkanie powodowało, że zwycięzcą mógł zostać zespół, który popełni mniej błędów. I tak niefortunnie błąd w obronie spowodował w 10′ stratę bramki. Dalszy obraz gry  to ciągłe ataki ze strony „Wisełek” i wiele niewykorzystanych sytuacji podbramkowych – nie raz wyglądających groźnie i z możliwością zakończenia, zdobyciem bramki. Niestety nad dziewczętami „wisiało” fatum – to słupek, poprzeczka lub piłka minimalnie omija bramkę. Na dużą pochwałę zasługuje Karolina Mścisz – bramkarka KKS-u wielokrotnie ratowała swoimi interwencjami zespół od straty bramki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla Wilczy. Druga odsłona wyglądała podobnie, ciągłe ataki Wisły jak i Wilczy, dużo gry kontaktowej – sędzia dopuszczał ostrą grę ciałem, mimo tego dziewczęta dalej walczyły zaciekle, a trzeba zaznaczyć, że mierzyły się z poważnymi wzmocnieniami Wilczy. Przeciwniczki do swojego zespołu „ściągnęły” kilka zawodniczek ekstraligi. Intensywne tempo spotkania, szczególnie odczuły juniorki Wisły. Mimo zażartej walki dziewczęta straciły  jeszcze dwie bramki – 57′ i 82′.

Wiele niewykorzystanych sytuacji potrafi się mścić, ale taki jest futbol – na wiosnę rewanż i z pewnością wynik na własnym boisku będzie inny.

LKS Wilki Wilcza – KKS Wisła Skoczów   3:0  (1:0)

Skład: Mścisz – Balas, Orszulik,  Hyllova – Niemiec,  Hrosova, Kyselova, Ryszawy, Szołdra – Mihaldova, Sokołowska
Rezerwa: Górniak, Grelowska, Kapałka, Kuś, Moćko, Szczotka, Włodarczyk

P